Dynię obieramy ze skóry (nie trzeba obierać dyni hokkaido, piżmowej, kabocha, delicata, mandaryn), kroimy w półksiężyce, doprawiamy solą, pieprzem i gałką muszkatołową, skrapiamy olejem rzepakowym i pieczemy przez 25 min. w temp. 170 stopni.
Pestki dyni prażymy wraz z orzechami na suchej patelni.
Cebulę obieramy, kroimy w piórka, podsmażamy na maśle, aż będzie rumiana, i zdejmujemy z patelni. Grzyby kroimy i podsmażamy małymi partiami, żeby puszczając sok, nie dusiły się, tylko rumieniły. Jarmuż myjemy, usuwamy twarde włókna, kroimy w centymetrowe paski i dorzucamy do zrumienionych grzybów. Podsmażamy chwilę, aż jarmuż zmięknie i stanie się błyszczący.
Zdejmujemy wszystko z patelni i robimy sos: na patelnię wlewamy mleko i dorzucamy ser pleśniowy, który rozpuszczamy, aż sos zrobi się gładki i bez grudek.
Kromki czerstwego chleba skrapiamy olejem i podpiekamy w piekarniku w temperaturze 170 stopni przez 15 minut.
Na talerzu lub bezpośrednio na patelni na spodzie wlewamy sos, następnie zrumienioną cebulę i grzyby z jarmużem. Na nich układamy pieczoną dynię. Całość posypujemy prażonymi pestkami i orzechami. Podajemy z grzankami z czerstwego chleba z masłem.