Woda – cenny surowiec

Jak co roku 22 marca obchodzony jest Światowy Dzień Wody. Święto zostało zainicjowane w 1992 r. w Rio de Janerio w Brazylii. Stało się to z inicjatywy Zgromadzenia Ogólnego ONZ podczas konferencji Szczyt Ziemi. Organizacja Narodów Zjednoczonych chciała zwrócić uwagę na fakt, że wielu ludzi na świecie nie ma dostępu do czystej wody pitnej.Woda – cenny surowiec

Myślimy, że to dotyczy tylko krajów Afryki czy Azji? Nic bardziej mylnego. Również Polska jest jednym z krajów, który cierpi na deficyt tego cennego surowca. Zmiany klimaty spowodowały, że nie mamy regularnych stałych opadów, tylko wiele okresów suszy, a potem gwałtowne deszcze i silne ulewy. Skutkuje to nieurodzajem w rolnictwie. Ludzie w swoich gospodarstwach domowych też dokładają swoją cegiełkę, nie myśląc o oszczędzaniu. A te wszystkie straty trudno uzupełnić.

Mimo tego, że Ziemia jest „błękitną planetą” w 75 procentach pokrytą wodą, to większość stanowią słone wody mórz i oceanów. Słodkiej wody, nadającej się do picia, jest bardzo mało. Warto sobie uświadomić, jak poważne są konsekwencje marnowania wody. Ciągle jest wiele do zrobienia w tej dziedzinie. Troska o wodę to obowiązek każdego człowieka na ziemi.

Jak oszczędzać wodę?

Czy wiesz, że w Europie przeciętne zużycie wody na jedną osobę to 150 litrów dziennie?! W tym samym czasie przeciętny Amerykanin zużywa 300 litrów dziennie. Szacuje się, że w 2050 roku co czwarty mieszkaniec kuli ziemskiej będzie miał problem z dostępem do wody pitnej.

Na co zużywamy najwięcej wody? Na higienę osobistą – aż 36 proc., na spłukiwanie toalety – 30 proc., do prania – 15 proc.,  do mycia naczyń  - 10 proc., do sprzątania – 6 proc., najmniej do picia i gotowania – zaledwie 3 proc.

Podpowiadamy, jak drobnymi zmianami każdy z nas może oszczędzić zużycie wody. Podczas mycia zębów zakręcajmy kran. Lepiej wziąć szybki prysznic niż długą kąpiel w wannie. Myjmy warzywa i owoce w misce, nie pod bieżącą wodą. I jeszcze jedna rada: zbierajmy deszczówkę. Można jej użyć do umycia samochodu czy roweru, do podlewania trawnika czy kwiatków. Rośliny uwielbiają kwaśny odczyn wody z deszczu, dobrze to wpływa na ich rozwój.

Oszczędzanie wody jest korzystane nie tylko dla portfela, ale przede wszystkim dla naszej planety.

Woda – korzyści dla zdrowia i urody

Każdy z nas składa się w 75 proc. z wody. Nasze komórki, tkanki, organy potrzebują wody, aby żyć i prawidłowo funkcjonować. Człowiek w ciągu doby traci ok. 2 litrów wody: przez oddychanie, pocenie się, wydalanie. I trzeba tę stratę uzupełniać. Dlatego tak ważne jest codziennie, odpowiednie nawodnianie organizmu.

Najlepiej nosić ze sobą butelkę wielokrotnego użycia, z filtrem i systematycznie ją uzupełniać kranówką. Niech ta czynność stanie się naszym nawykiem! Bez jedzenia można wytrzymać nawet kilka dni, ale bez wody człowiek nie jest w stanie przeżyć.

Według norm żywieniowych powinniśmy codziennie wypijać minimum 6 szklanek dziennie (tj. 1,5 l). W upalne dni nawet 3-4 litry płynów. Jeśli komuś nie odpowiada picie samej wody, można ją wzbogacić dodatkami. Dorzuć do niej cząstki pomarańczy lub truskawek, wyciśnij trochę soku z cytryny i wlej odrobinę miodu, dodaj listek świeżej mięty, kawałek świeżego imbiru,, a w chłodne dni także kostki lodu.

Wodę można przemycać w owocach i warzywach. Które z nich są najbardziej „wodniste”? Na pierwszym miejscu jest bezapelacyjnie ogórek. Zawiera aż 96 proc. wody! Cukinia, rzodkiewka, truskawka, brzoskwinia, malina, grejpfrut – bardzo dobrze orzeźwiają i nawilżają. Ćwiartka arbuza to tyle, co pól szklanki wody.

Owoce i warzywa przyspieszają przemianę energii, mają niewiele kalorii, pomagają też pozbyć się toksyn z organizmu. Woda w nich zawarta nawilża skórę od środka, poprawia elastyczność skóry i opóźnia procesy starzenia. Czy trzeba czegoś więcej na zachętę?

Wody butelkowane

Woda mineralna, źródlana, lecznicza - na rynku mamy olbrzymi wybór wód do picia. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, w zależności od potrzeb zdrowotnych i upodobań smakowych. Wody mineralne są bogatsze w składniki niż wody źródlane. Wśród mineralnych mamy: niskozmineralizowaną, średniozmineralizowaną (o zawartości 500-1500 mg/l)  i wysokozmineralizowaną ( o zawartości 1500-4000 mg/l), szczególnie bogatą w wapń i magnez.

Czy rzeczywiście woda zdrowia doda? Odpowiedź jest twierdząca. Wody lecznicze: fluorkowe,  krzemowe, siarczkowe, żelaziste, uzupełniają niedobry określonych minerałów i pomagają w leczeniu wielu schorzeń. Natomiast wody średnio- i wysokozmineralizowane są polecane osobom z problemami trawiennymi, z problemami skórnymi i dną moczanową. Mają co prawda charakterystyczny smak

i naturalny gaz, ale są delikatniejsze niż woda gazowana z dodatkiem dwutlenku węgla.

Artykuły spożywcze
Drogeria, kosmetyki i zdrowie
Zakupy niecodzienne
Elektronika
Dom i ogród
Wyposażenie domu